Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Remoo z miasta Tczew. Od maja 2014 przejechałem 62972.71 kilometrów w tym 3810.86 w terenie. Wcześniej nie prowadziłem statystyk. Jeżdżę z prędkością średnią 23.89 km/h, czasem szybciej, czasem wolniej.
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Drużyna






Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

B - 70-99km

Dystans całkowity:7915.30 km (w terenie 133.71 km; 1.69%)
Czas w ruchu:301:20
Średnia prędkość:26.01 km/h
Maksymalna prędkość:61.30 km/h
Suma podjazdów:32325 m
Maks. tętno maksymalne:189 (105 %)
Maks. tętno średnie:161 (89 %)
Suma kalorii:224589 kcal
Liczba aktywności:101
Średnio na aktywność:78.37 km i 3h 00m
Więcej statystyk
  • DST 76.62km
  • Czas 03:01
  • VAVG 25.40km/h
  • VMAX 46.40km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 174 ( 96%)
  • HRavg 145 ( 80%)
  • Kalorie 2217kcal
  • Podjazdy 285m
  • Sprzęt Merida Crossway do wszystkiego
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobotnia pętla przez Pruszcz i Straszyn

Sobota, 10 czerwca 2017 · dodano: 10.06.2017 | Komentarze 0


Dzisiaj pogoda jest bardzo rowerowa więc trzeba korzystać.




Kategoria B - 70-99km


  • DST 85.82km
  • Czas 03:31
  • VAVG 24.40km/h
  • VMAX 34.80km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 168 ( 93%)
  • HRavg 150 ( 83%)
  • Kalorie 2742kcal
  • Podjazdy 99m
  • Sprzęt Merida Crossway do wszystkiego
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tczew / Malbork / Nowy Dwór / Nowy Staw / Lichnowy / Tczew

Niedziela, 21 maja 2017 · dodano: 21.05.2017 | Komentarze 0


Nareszcie jakaś dłuższa przejażdżka. Małżonka udaje się na uczelnię nieco później niż zwykle więc miałem sporo czasu żeby popedałować. Oczywiście trzeba było znowu z poświęceniem wstać bardzo wcześnie żeby zrealizować plan.

Droga do Malborka krajową 22-ką tym razem była czystą przyjemnością. Wczesnym porankiem nie było natężonego ruchu więc przemknąłem gładko.
W Malborku skręciłem w stronę Nowego Dworu Gdańskiego mijając po drodze zamek.



Do Nowego Dworu jechało się bardzo sympatycznie. Okolica raczej nudna - płaskie przestrzenie żuławskich pól obsianych kwitnącym na całego rzepakiem. Mogłem skupić się całkowicie na pedałowaniu.
Nowy Dwór jeszcze spał kiedy się tam zjawiłem. Zatrzymałem się na chwilę na szybką kanapkę nad Tugą (nie wiem czy to rzeka czy kanał) a później odnalazłem starą, zrujnowaną wieżę ciśnień.





Następnie popedałowałem na Nowy Staw. Zaczęło trochę zawiewać z prawej, ale na razie się tym nie przejmowałem. Zaczęły też nadciągać jakieś chmurki. Po drodze sfociłem jeszcze kościół w Lubieszewie.



Na wjeździe do Nowego Stawu napotkałem bardzo zadbany dom podcieniowy...



...a naprzeciwko opuszczoną, klimatyczną stację benzynową. W razie gdyby ktoś był zainteresowany, to wisi tam informacja "Na sprzedaż" :)



W samym Nowym Stawie droga skręciła lekko w prawo i niestety trzeba było odwrócić się pod wiatr. Wiało permanentnie z kierunku godziny 2, więc już do samego domu toczyłem walkę z przyrodą z krótką chwilą oddechu za Lisewem.
Miałem przez moment taką wizję, żeby dokręcić jeszcze po Tczewie do "setki" ale niestety nie starczyło czasu.



Kategoria B - 70-99km


  • DST 72.88km
  • Czas 03:10
  • VAVG 23.01km/h
  • VMAX 35.40km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • HRmax 168 ( 93%)
  • HRavg 149 ( 82%)
  • Kalorie 2454kcal
  • Podjazdy 102m
  • Sprzęt Merida Crossway do wszystkiego
  • Aktywność Jazda na rowerze

Majówki dzień pierwszy

Poniedziałek, 1 maja 2017 · dodano: 01.05.2017 | Komentarze 2


Na rozpoczęcie nowego miesiąca pętla między mostami na Wiśle. Słonecznie, bezchmurnie, ale z temperaturami nadal szału nie ma. Wiatr też nieco silniejszy niż wczoraj.











Budowa nowego mostu w Kiezmarku.


I częściowo odnowiony most tczewski. Jeszcze trochę przyjdzie poczekać aż będzie udostępniony dla ruchu, a tymczasem trzeba naginać przez most w Knybawie.






Kategoria B - 70-99km


  • DST 82.65km
  • Czas 03:50
  • VAVG 21.56km/h
  • VMAX 40.50km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Kalorie 2756kcal
  • Podjazdy 640m
  • Sprzęt Merida Crossway do wszystkiego
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza listopadowa trasa

Sobota, 5 listopada 2016 · dodano: 05.11.2016 | Komentarze 0



Meteo straszy opadami śniegu z deszczem, ale dzisiaj na razie nie pada. Znowu pobudka wcześnie rano.
Drogi mokre, od Łęgowa do Mierzeszyna mgła tak gęsta, że narzuciłem na grzbiet kamizelkę odblaskową i przyczepiłem dodatkową lampkę z tyłu roweru, żeby nieco poprawić swoją widoczność na drodze, ale nie poczułem się przez to bezpieczniej. Kierowcy mimo mgły i tak jadą na złamanie karku.
Zrobiło się naprawdę zimno. Chyba założyłem zbyt cienkie rękawiczki bo po drodze paluchy mi zgrabiały nieco :) Trzeba przeprosić typowo zimowe.
Parę kilometrów na dobry początek listopada zaliczone!




Kategoria B - 70-99km


  • DST 73.34km
  • Teren 1.70km
  • Czas 02:59
  • VAVG 24.58km/h
  • VMAX 40.60km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 2611kcal
  • Podjazdy 224m
  • Sprzęt Merida Crossway do wszystkiego
  • Aktywność Jazda na rowerze

70-tka przed południem

Wtorek, 6 września 2016 · dodano: 06.09.2016 | Komentarze 0



Dzieci do szkoły - tata na rower :)
Dosyć pogodnie. Z rana słonecznie, później trochę pochmurno. Lekki wiatr, który nie przeszkadzał w pedałowaniu.
Zaczynam powoli wracać do formy :)




Kategoria B - 70-99km


  • DST 90.73km
  • Czas 03:51
  • VAVG 23.57km/h
  • VMAX 44.80km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 3176kcal
  • Podjazdy 569m
  • Sprzęt Merida Crossway do wszystkiego
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prawie setka :)

Sobota, 3 września 2016 · dodano: 03.09.2016 | Komentarze 0



Wczoraj zasypiałem z planem na setkę. Znowu trzeba było wstać wcześnie żeby później uniknąć gniewnych pomruków mojej żony wyrażającej swoje niezadowolenie z faktu, że nie ma mnie w domu :)

Pogoda prawdziwie jesienna. Pochmurno, 14 kresek powyżej zera, a po drodze ze trzy razy skropił mnie przelotny deszcz.
Do Skórcza cały czas pod wiatr, ale taki dość znośny.

Na setkę zabrakło sił... niestety.




Kategoria B - 70-99km


  • DST 70.25km
  • Teren 2.40km
  • Czas 02:56
  • VAVG 23.95km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 2478kcal
  • Podjazdy 474m
  • Sprzęt Merida Crossway do wszystkiego
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odzyskiwanie formy

Niedziela, 21 sierpnia 2016 · dodano: 21.08.2016 | Komentarze 1



Czas zacząć odrabiać kilometry stracone w czasie remontu mieszkania i powoli odbudować kondycję :) Dzisiaj podczas jazdy spociłem się jak mysz i po powrocie nóżki nieco bolą.






Kategoria B - 70-99km


  • DST 84.84km
  • Czas 03:37
  • VAVG 23.46km/h
  • VMAX 33.60km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 2962kcal
  • Podjazdy 222m
  • Sprzęt Merida Crossway do wszystkiego
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przerwa w remoncie

Czwartek, 30 czerwca 2016 · dodano: 30.06.2016 | Komentarze 0



Czas trochę odpocząć od tyrania w łazience. Odpoczynek fizyczny zostawiam na popołudnie, a tymczasem po dłuższej przerwie trzeba trochę popedałować, żeby chociaż trochę podciągnąć czerwcowy kilometraż.
Poranek wymarzony na jazdę rowerem - około 17 stopni, słonecznie i bezwietrznie.

Pętla z Tczewa wzdłuż Wisły na Wyspę Sobieszewską i powrót przez Przejazdowo.
Po paru dniach bez roweru moja kondycja zdechła...

Przegalina i droga do nieba :)




Kategoria B - 70-99km


  • DST 72.53km
  • Czas 02:50
  • VAVG 25.60km/h
  • VMAX 45.80km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 2602kcal
  • Podjazdy 218m
  • Sprzęt Merida Crossway do wszystkiego
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trochę wolności przed południem

Wtorek, 24 maja 2016 · dodano: 24.05.2016 | Komentarze 0



Trzy godziny wolnego w czasie gdy moje dwa szkodniki są w szkole zaowocowały nieco dłuższą, przedpołudniową przejażdżką. Pogoda cudowna. Ciepło, słonecznie, wiaterek akurat taki żeby fajnie chłodzić ciało podczas jazdy - nic tylko pedałować.

Początkowo cały czas asfaltem przez Miłobądz do Pszczółek. Dalej przez Krzywe Koło i Suchy Dąb do wsi Grabiny Zameczek. Tam zjazd z asfaltu na DDR-kę z kostki brukowej i tak aż do Przejazdowa. Zawsze kiedy jadę tą trasa zastanawia mnie kto projektuje te ścieżki rowerowe. Fajnie że są, bo nie trzeba uważać na samochody na wąskich lokalnych drogach, tylko... po jaką cholerę te krawężniki niemal przy każdym wjeździe na posesję? Fantazja projektanta osiągnęła tutaj szczyty... głupoty.

Z Przejazdowa znowu asfaltem przez Wocławy do Koszwał? Koszwałów? (jak zwał tak zwał) i skręt na Miłocin.
Po kilometrze porażka. Asfalt się skończył i przez następne trzy kilometry tłukłem się drogą wśród pól wyłożoną sfatygowanymi płytami typu "jumbo". Pomiędzy nimi kopny piach więc środkiem się nie da. Pobocza brak, chyba że zdecydowałbym się na jazdę rowem melioracyjnym. Cóż...trzeba jechać do przodu bo na objazd nie ma czasu.
Kiedy już wszystkie śrubki w rowerze uległy poluzowaniu dotarłem do Młocina, gdzie znowu objawił się asfalt.

Dalsza trasa przez Trutnowy do Cedrów Wielkich, następnie powrót do domu przez Długie Pole, Giemlice, Steblewo, Koźliny i Czatkowy.

Oprócz początkowego odcinka do Pszczółek cała trasa płaska jak to na Żuławach. Wokół tylko pola rzepaku i rowy melioracyjne, więc fotografować nie było czego. Najniższy punkt trasy -3 m ppm, najwyższy zaledwie 26 m npm.
Po drodze 3 razy uzupełniałem zawartość bidonu w lokalnych sklepikach, bo letnia temperatura spowodowała zwiększone zapotrzebowanie na płyny i piłem jak gąbka :)

Nogi dzisiaj pracowały bez zarzutu więc i średnia prędkości wyszła całkiem fajna jak na moje możliwości.
Kolejny udany wypad rowerowy zaliczony.






Kategoria B - 70-99km


  • DST 72.22km
  • Czas 03:05
  • VAVG 23.42km/h
  • VMAX 44.80km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 2516kcal
  • Podjazdy 414m
  • Sprzęt Merida Crossway do wszystkiego
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piątkowa wycieczka

Piątek, 11 marca 2016 · dodano: 11.03.2016 | Komentarze 0



Nareszcie jakaś dłuższa trasa.
Pogoda bez szału. Pochmurno i nieco wietrznie. Całą drogę miałem wrażenie, że za chwilę się rozpada, ale jakoś udało się przemknąć całą drogę o suchym dupsku.
Trasa w całości asfaltowo-betonowa bez terenu. Drogi, ulice i ścieżki rowerowe. Kolana i uda nie bolą,co oznacza że chyba już czas zaplanować jakaś setkę :)




Kategoria B - 70-99km