Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Remoo z miasta Tczew. Od maja 2014 przejechałem 62972.71 kilometrów w tym 3810.86 w terenie. Wcześniej nie prowadziłem statystyk. Jeżdżę z prędkością średnią 23.89 km/h, czasem szybciej, czasem wolniej.
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Drużyna






Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

A - 100km i więcej

Dystans całkowity:12346.44 km (w terenie 120.03 km; 0.97%)
Czas w ruchu:460:01
Średnia prędkość:26.62 km/h
Maksymalna prędkość:67.00 km/h
Suma podjazdów:54378 m
Maks. tętno maksymalne:192 (106 %)
Maks. tętno średnie:185 (102 %)
Suma kalorii:347849 kcal
Liczba aktywności:109
Średnio na aktywność:113.27 km i 4h 15m
Więcej statystyk
  • DST 115.20km
  • Czas 04:14
  • VAVG 27.21km/h
  • VMAX 42.90km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • HRmax 166 ( 92%)
  • HRavg 142 ( 78%)
  • Kalorie 3121kcal
  • Podjazdy 466m
  • Sprzęt Sensa Trentino SL 105
  • Aktywność Jazda na rowerze

Druga majówkowa stówka

Niedziela, 3 maja 2020 · dodano: 03.05.2020 | Komentarze 0


Powtórka wczorajszego dystansu, a nawet z niewielkim dodatkiem.
Wyjazd tuż przed piątą rano, żeby wrócić zanim żonie włączy się ukryta maruda. Drogi mokre po nocnym deszczu. Meteo do południa nie przewidywało opadów i tą prognoza się sprawdziła. Przez całą drogę świeciło słoneczko. Wiatr też jakby odpuścił i nie przeszkadzał.
Początkowy odcinek trasy podobnie jak wczoraj do Starogardu Gdańskiego, ale tym razem odbiłem w stronę Lubichowa. Stamtąd asfaltem wśród lasów dotarłem do Ocypla, a następnie do Skórcza. Ten odcinek trasy był już suchy. Dalej przez okoliczne wioski do Borkowa, gdzie przeskoczyłem na drugą stronę autostrady A1 i powrót do domu przez Pelplin.

Podobnie jak wczoraj, jazda bez ciśnienia, na luzie, rekreacyjnie. W końcu po to jest Majówka żeby odpocząć :)

Ludzi i samochodów po drodze jak na lekarstwo.









  • DST 111.09km
  • Czas 04:02
  • VAVG 27.54km/h
  • VMAX 45.20km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • HRmax 166 ( 92%)
  • HRavg 142 ( 78%)
  • Kalorie 3005kcal
  • Podjazdy 423m
  • Sprzęt Sensa Trentino SL 105
  • Aktywność Jazda na rowerze

Majówkowa stówka bez szaleństw

Sobota, 2 maja 2020 · dodano: 02.05.2020 | Komentarze 0


Nareszcie coś powyżej stówki!
Trochę mokro z powodu mgły, ale poza tym bez męczącego wiatru. Spokojnie, bez "ciśnieniowania".

Niestety tym razem na tej trasie ominęła mnie moja tradycyjna drożdżówka z piekarni w Starej Kiszewie. Nie zabrałem ze sobą ani grosza...







  • DST 108.58km
  • Czas 04:06
  • VAVG 26.48km/h
  • VMAX 50.10km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 162 ( 90%)
  • HRavg 185 (102%)
  • Kalorie 3610kcal
  • Podjazdy 737m
  • Sprzęt Sensa Trentino SL 105
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na dobry początek marca

Poniedziałek, 2 marca 2020 · dodano: 02.03.2020 | Komentarze 0


Wreszcie przestało wiać. A właściwie nie przestało tylko wiatr nieco zelżał - na tyle żeby jakoś intensywnie nie przeszkadzać w pedałowaniu.
Jedyny plus ostatnich wietrznych dni jest taki, że nawet jeśli padało, to wiatr szybko osuszał drogi więc asfalt jest czysty.

Dzisiaj padło na szosówkę. Trasa nieco okrężną drogą do Przywidza. Tam próba sił na kilku stromych podjazdach zakończona konkluzją, że nie jest to mój szczyt rowerowej formy :) Zwłaszcza 11% podjazd w Przywidzu dał mi w kość.
Trochę w tym pewnie zasługi ubierania się "na cebulkę", co powoduje że na stromych podjazdach jest słabo z oddychaniem. Ale takie to dziwne temperatury panują: jak się ubrać zbyt lekko, to jest zimno. Jak zbyt grubo, to potem ściągać nie ma co, bo przeziębienie gotowe.
Powrót z górki przez Jagatowo do Rukosina, a stamtąd 91-ką prosto do domu.

Stówka na rozpoczęcie marca zaliczona.






  • DST 103.60km
  • Czas 04:02
  • VAVG 25.69km/h
  • VMAX 52.60km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • HRmax 189 (105%)
  • HRavg 162 ( 90%)
  • Kalorie 3556kcal
  • Podjazdy 506m
  • Sprzęt Sensa Trentino SL 105
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza "stówka" w tym roku

Poniedziałek, 3 lutego 2020 · dodano: 03.02.2020 | Komentarze 0


Dzisiaj szosa poszła w ruch. Wczoraj wiało okrutnie więc odpuściłem sobie pedałowanie. Dzisiaj wiatr trochę zelżał.
Miałem nadzieję, że wiatr osuszy drogi, ale niestety nadal zalega na nich warstwa czarno-brązowego syfu, który już po paru kilometrach skutecznie zapaskudził rower. Będzie zajęcie na popołudnie.

Trasa pagórkowata. Znowu trzeba trochę czasu żeby przyzwyczaić się do szosówki po niemal trzech miesiącach pomykania góralem z małym wyjątkiem w styczniu. Ubieranie się na cebulkę też raczej nie pomaga. Dodając do tego okresowy wmordewind - sprint to raczej nie był :D

Zimy nadal nie widać i szczerze mówiąc mam nadzieję że tak już pozostanie. Najzimniejsza pora roku w pomorskim wygląda jak na zdjęciu poniżej.






  • DST 128.29km
  • Czas 05:05
  • VAVG 25.24km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 185 (102%)
  • HRavg 143 ( 79%)
  • Kalorie 3462kcal
  • Podjazdy 611m
  • Sprzęt Sensa Trentino SL 105
  • Aktywność Jazda na rowerze

Iława - Tczew

Piątek, 25 października 2019 · dodano: 25.10.2019 | Komentarze 0


Korzystając z wolnego dnia zaplanowałem przejazd z Iławy do Tczewa. Dystans słuszny, a więc szosa. O 5:52 zapakowałem się wraz z rowerem do pociągu i o 7:05 byłem w Iławie.
Meteo nie przewidywało na dzisiaj opadów, więc nie zabrałem ze sobą przeciwdeszczówki. Dwie warstwy ubrania powinny wystarczyć biorąc pod uwagę prognozowaną temperaturę. Opadów nie było, ale nie zwróciłem uwagi na fakt, że ma być mgła. Tak więc na sam początek zonk. Drogi mokre i brudne jak cholera. Nie zdążyłem nawet wyjechać z Iławy, a rower był upaćkany po kierownicę. Szczęście w nieszczęściu że zabrałem ochraniacze na buty, bo inaczej szybko skończyłbym z litrem wody w butach.

To mój trzeci raz na trasie Iława - Tczew. Tym razem zaplanowałem przejazd przez Pojezierze Iławskie od strony wschodniej, przez Zalewo. Drugi zonk. Praktycznie do samego Dzierzgonia drogi z asfaltem jakości co najwyżej średniej, a na kilku odcinkach powiedziałbym, że na szosówkę w ogóle się nie nadają. No ale trzeba jechać do przodu tempem zdecydowanie spacerowym.

Między Zalewem a Dzierzgoniem pojawił się wmordewind skutecznie utrudniający pedałowanie. Najszybszy odcinek pomiędzy Sztumem a Malborkiem, a później apogeum wiatru w twarz do samego Tczewa. Tak więc nie było jak pocisnąć.

Zmęczyłem się, upaćkałem rower i siebie, ale i tak było fajnie :)







  • DST 101.28km
  • Czas 03:18
  • VAVG 30.69km/h
  • VMAX 50.20km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 179 ( 99%)
  • HRavg 157 ( 87%)
  • Kalorie 2780kcal
  • Podjazdy 113m
  • Sprzęt Sensa Trentino SL 105
  • Aktywność Jazda na rowerze

Życiówka na setkę

Czwartek, 17 października 2019 · dodano: 17.10.2019 | Komentarze 0


Nie miałem dzisiaj zamiaru bić rekordów, a jednak stało się.
Czas na setkę: 3:15:24
Rekord na 50 km: 1:29:34
Rekord w godzinę: 35,96 km

Wiatr pomagał do Nowego Dworu. Oczywiście nic za darmo nie dają, więc przez resztę trasy trzeba było powalczyć z naturą.





  • DST 112.52km
  • Czas 04:09
  • VAVG 27.11km/h
  • VMAX 57.30km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 182 (101%)
  • HRavg 154 ( 85%)
  • Kalorie 3378kcal
  • Podjazdy 542m
  • Sprzęt Sensa Trentino SL 105
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedzielna "setka"

Niedziela, 13 października 2019 · dodano: 13.10.2019 | Komentarze 0


Po kilku dniach zmiennej, niestabilnej aury, dzisiejszy dzień według meteo zapowiada się całkiem sympatycznie. Postanowiłem to wykorzystać na popełnienie jakiegoś dłuższego dystansu, bo do celu rocznego jaki sobie założyłem jeszcze trochę brakuje i jest szansa na nadrobienie kaemów.
Poranek dosyć ponury. Jak tylko wyjechałem z Tczewa, zaczęło lekko padać. Czyżby prognoza wzięła w łeb?

Postanowiłem mimo wszystko nie poddawać się tak szybko i słusznie. Po kilku kilometrach deszcz zniknął. Drogi mokre po wczorajszych wieczornych opadach więc rower tak czy inaczej bardzo szybko został upaćkany po kierownicę.

Do Gniewa drogą krajową nr 91, więc po drodze nic ciekawego się nie działo. Za Gniewem skręciłem na Tymawę, żeby po drodze zaliczyć kilka stromych podjazdów. Dalej do Opalenia i powrót na krótki odcinek 91-ki między Małą Karczmą a Kolonią Ostrowicką, gdzie skręciłem w stronę Smętowa i po minięciu go popedałowałem dalej do Mirotek.

Dalej skręt w prawo na Barłożno i Lipią Górę, a później na Rzeżęcin. Ten odcinek pokonałem w ślimaczym tempie ze względu na kiepską jakość asfaltu. W Rzeżęcinie apogeum dziur, łat i innych wybojów.

Po przecięciu drogi nr 234 ruszyłem na Pelplin, skąd przez Rajkowy i Wielgłowy wróciłem do domu.

Wiatr dzisiaj ani nie pomagał ani nie przeszkadzał, bo po prostu niemal go nie było. Momentami pojawiło się słoneczko. W połączeniu z temperaturą około 13 stopni aura pozwoliła na bezstresowe i przyjemne pedałowanie.












  • DST 100.11km
  • Czas 03:42
  • VAVG 27.06km/h
  • VMAX 45.40km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • HRmax 175 ( 97%)
  • HRavg 146 ( 81%)
  • Kalorie 2770kcal
  • Podjazdy 154m
  • Sprzęt Sensa Trentino SL 105
  • Aktywność Jazda na rowerze

Setka przez Wyspę Sobieszewską

Wtorek, 24 września 2019 · dodano: 24.09.2019 | Komentarze 0


Znowu nieco dłuższy dystans. Dzisiaj niby wiaterek lekki, ale po przejechaniu 60 km zaczęło być pod górkę. Nie w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale w rozumieniu kondycji. Przypuszczam że jest to efekt remontu jaki przeprowadzam w biurze żony. Dwa dni skakania po drabinie zrobiły swoje i nogi się nieco buntują.
Nastał czas ubierania się "na cebulkę". Rano zimno - zaledwie 5 stopni powyżej zera. W momencie powrotu - 11, a więc szału nie ma. No cóż, w końcu jesień nadeszła. Na pocieszenie całą drogę świeciło słoneczko.

Żeby wykręcić setkę zmodyfikowałem nieco moją standardową trasę. Tak więc z Kiezmarku zamiast prosto na Świbno, zrobiłem krótki objazd przez Cedry Małe, a z Krzywego Koła zamiast przez Koźliny, dojechałem do Tczewa przez Pszczółki. Ostanie brakujące parę kilometrów dokręciłem po mieście.






  • DST 115.89km
  • Czas 04:22
  • VAVG 26.54km/h
  • VMAX 46.30km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • HRmax 162 ( 90%)
  • HRavg 130 ( 72%)
  • Kalorie 2706kcal
  • Podjazdy 630m
  • Sprzęt Sensa Trentino SL 105
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Starej Kiszewy na drożdżówkę :)

Sobota, 7 września 2019 · dodano: 07.09.2019 | Komentarze 0


No nie mogę powiedzieć, żebym się dzisiaj przemęczał... Spokojnie, wycieczkowo do Starej Kiszewy, gdzie wchłonąłem drożdżówę, a drugą zabrałem na drogę :)
Rano dość zimno. Na tyle aby nie żałować że zabrałem rękawiczki z palcami. Trasa pagórkowata więc po powrocie czułem że przejechałem "setkę".








  • DST 106.92km
  • Czas 03:57
  • VAVG 27.07km/h
  • VMAX 56.90km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 171 ( 95%)
  • HRavg 140 ( 77%)
  • Kalorie 3006kcal
  • Podjazdy 502m
  • Sprzęt Sensa Trentino SL 105
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Ocypla i z powrotem

Wtorek, 3 września 2019 · dodano: 03.09.2019 | Komentarze 0


Dzisiaj popełniłem trasę do Ocypla przez Starogard Gdański i Lubichowo. Powrót przez Osowo Leśne i Borzechowo. Od Lubichowa do Radziejewa fajna trasa przez lasy. Trochę wertepów w Osowie Leśnym.
Po dwóch męczących dniach w pracy kondycja gdzieś się ulotniła, więc tempo nie było imponujące.
Pogoda sprzyjająca. Początkowo pochmurno, ale później słoneczko zaświeciło. Lekki wiatr w twarz do Ocypla, później z boku i w plecy. Ochłodziło się dosyć znacznie. Rano tylko 8 stopni.