Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Remoo z miasta Tczew. Od maja 2014 przejechałem 62972.71 kilometrów w tym 3810.86 w terenie. Wcześniej nie prowadziłem statystyk. Jeżdżę z prędkością średnią 23.89 km/h, czasem szybciej, czasem wolniej.
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Drużyna






Archiwum bloga

  • DST 44.90km
  • Teren 3.10km
  • Czas 02:10
  • VAVG 20.72km/h
  • VMAX 33.80km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 1471kcal
  • Podjazdy 327m
  • Sprzęt Merida Crossway do wszystkiego
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mokro, zimno, nieprzyjemnie

Sobota, 22 października 2016 · dodano: 22.10.2016 | Komentarze 1



Październikowa pogoda na Pomorzu raczej nie zachęca do rowerowych wycieczek. Sporo deszczu przez ostatnie dni. Dzisiaj też nieszczególnie pięknie za oknem, ale trzy tygodnie temu zmienił mi się system pracy i wolne mam tylko w weekendy.
Praca zmianowa, a szczególnie nocki dawały w kość, jednak nagrodą były wolne dni w ciągu tygodnia. Teraz trzeba się całkowicie przestawić, ale jako że ma to być awans, to nie ma co narzekać.

Ponieważ w tygodniu nie było czasu, to w weekend trzeba choć trochę nadgonić mimo kiepskiej aury.
Jak to zwykle mam w zwyczaju, dzisiaj również była wczesna pobudka. Wyruszyłem po 7 rano, kiedy tylko zaczęło się robić nieco widniej. Droga mokra, co kawałek kałuże. Na szczęście drogi wybrałem raczej lokalne, więc ruch samochodowy w sobotę rano niewielki. Pozwoliło mi to uniknąć dodatkowych zimnych pryszniców :)

Trzy kilometry przejechane polną drogą zaowocowały koniecznością czyszczenia roweru po powrocie - upaćkany po samą kierownicę.
Całą drogę było mglisto, od czasu do czasu pojawiała się mżawka, z drzew kapało. Mokro, mokro, mokro...







Kategoria D - 15-49km



Komentarze
Buczek
| 05:39 niedziela, 23 października 2016 | linkuj Oj, znam ja Ci te zalety i wady systemu zmianowego. Po nocce człowiek nieprzytomny, ale z drugiej strony ta ilość wolnego! Pozorna, wprawdzie, bo godzin pracy nawet więcej niż w "normalnym" systemie, ale jednak. To właśnie sprawia, że większość moich wycieczek odbywa się w dni powszednie.
Pogoda faktycznie słaba, choć zdjęcia klimatyczne.

Pozdrawiam
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!